Piesek Chihuahua i ogromny dog niemiecki należą do jednego gatunku,  mimo, że tak różnią się kształtem, może więc analogicznie książka  papierowa i e-book dalej są tym samym? Czy może e-book jest osobną  ścieżką ewolucji książki, która będzie biegła równolegle do papierowej?
   Współcześnie książka, która aspiruje do miana bestsellera, musi mieć  zarówno atrakcyjną treść, jak i formę. Odbiorca jest przyzwyczajony do  ładnej oprawy wszystkiego co kupuje, począwszy od napoju energetycznego,  na grze komputerowej kończąc. Po drodze mija tysiące innych rzeczy,  które nie przyciągają uwagi... Dlatego obecnie książka to doskonale  zaprojektowany, marketingowy produkt. Nie ma miejsca na szarą okładkę i  papier miernej jakości. Jak na tle tego prezentuje się e-book? Jedno  jest pewne, na pewno nie odstaje od książki papierowej. W obu  przypadkach atrakcyjność wydania jest konieczna - potwierdza to  historia.
Początki     Jak wyglądały początki  książki? Jak to zwykle bywa, były trudne. Ludzie od momentu wynalezienia  pisma, szukali sposobu aby zachować je na dłużej. Wynalazek pisma  przypisuje się Sumerom (3000-3500 lat p.n.e.), im także zawdzięczamy  pierwszy sposób przechowywania znaków graficznych - mianowicie na  glinianych tabliczkach. W miękkiej glinie ryto znaki i rysunki za pomocą  kawałka trzciny, po czym pozostawiano tabliczkę na słońcu do  wyschnięcia. Był to jednak materiał dość nietrwały. Około 1000 lat  później, Egipcjanie odkrywają nowy, lepszy, bardziej uniwersalny sposób -  papirus. Uzyskiwano go prasując, uklepując i sklejając włókna tej  rośliny, tworząc cienki materiał piśmienniczy. Następnym przełomowym  wynalazkiem jest pergamin - oczyszczona z włosia, cienka skóra zwierzęca  (najczęściej stosowano skórę cielęcą, owczą i kozią), na którym  zapisywano tekst. Jakościowo był lepszy od papirusu, bardziej  wytrzymały, odporny oraz dawał możliwość farbowania stron i stosowania  kolorowych tuszy.
 Pierwszy przełom    
Wynalazek  papieru, jako uniwersalnego materiału do przechowywania pisma, źródła  przypisują  Chińczykom. Pierwszy papier powstał podobno około 105 roku  n.e. Potrzeba było niemal 600 lat, aby trafił on na Bliski Wschód, do  krajów arabskich. Stamtąd w XII wieku trafia do Hiszpanii i Włoch, gdzie  powstają pierwsze papiernie. Do papieru początkowo odnoszono się  nieufnie, można powiedzieć, że rywalizował o względy z pergaminem. Z  tych dwóch materiałów zaczęły powstawać kodeksy, przypominające  współczesne książki. Produkcja była żmudna i długa, procesem zajmował  się cały sztab skrybów, którzy wcześniej musieli się szkolić w  kaligrafii. Głównymi ośrodkami produkcji książek były klasztory i  zakony, gdzie w specjalnych scriptoriach duchowni, którzy jako jedyni  znali pismo, mozolnie przepisywali poszczególne wersy. Książki były  ogromne, ciężkie, a przede wszystkim horrendalnie drogie i niedostępne  dla ogółu.
 Drugi przełom    Druk i maszyna  drukarska Gutenberga (prawdopodobnie jego, bo wówczas powstawało kilka  podobnych projektów). Ogromny przełom, przyśpieszenie produkcji książek,  gwałtowne obniżenie cen - książka staje się czymś, na co może sobie  pozwolić już człowiek średniozamożny. Wynalazek druku wskazuje wtedy  problemy społeczne, brak powszechnej umiejętności czytania i pisania,  słaby poziom edukacji, która wtedy była nauczana jedynie przez  duchowieństwo. W produkcji książek dalej pojawiają się problemy  technologiczne, ale z każdym następnym wiekiem książka staje się coraz  bardziej podobna do tego, co widzimy w księgarniach dzisiaj. 
Trzeci przełom      E-book, mimo, że jest dość młodym wynalazkiem, może pochwalić się  ciekawą historią. Swoją karierę zaczynał jako upominek od firmy czy  darmowy dodatek do różnych czasopism. Nikt nie pomyślał, że e-book może  być komercyjnym produktem. Byłoby tak dalej, gdyby nie sam król  horrorów, Stephen King, który zdecydował się w ramach eksperymentu na  wydanie w formie e-booka jednego ze swoich opowiadań. Efekt przerósł  wszelkie oczekiwania, bo historyjka „Riding the Bullet" sprzedała się w  ponad 400 tysiącach egzemplarzy. Przez pierwsze 24 godziny. Spowodowało  to przeciążenie i wyłączenie serwerów sklepu gdzie była dostępna. Dzięki  temu nazwisko wielkiego pisarza pomogło rozpowszechnić nowe zjawisko,  jakim był wówczas e-book.    
Współczesność   
W  ten sposób docieramy do końca ekspresowej podróży w czasie. Przed  oczyma mamy współczesną papierową książkę, pięknie oprawioną, bogato  ilustrowaną, małą, poręczną i wygodną.  Obok niej e-book - z ładną  stroną tytułową, wysokiej jakości ilustracjami, czytelną czcionką. Na  pozór to samo? Raczej nie. E-book ma kilka zalet, które odróżniają go od  papierowej książki. Między innymi  rozmiar - tutaj nie mierzymy formatu  w centymetrach, wszystko mamy w pamięci czytnika, smartfona czy  komputera. Można napotkać głosy sprzeciwu, że czytanie na ekranie to nie  to samo co dotyk i zapach papieru, że niszczy wzrok. To racja, ale sami  pomyślmy ile czasu dziennie spędzamy z urządzeniami, które pozwalają na  czytanie e-booków - każdy smartfon może być teraz naszą prywatną  biblioteką. Poza tym, niektóre czytniki mają technologię „imitacji  papieru", specjalnie wygaszony ekran, który oszczędza nasze oczy.  E-booki są dużo tańsze niż papierowe książki, można nawet znaleźć wiele  darmowych egzemplarzy. Zmniejsza się także cena wydania powieści czy  wierszy w formie e-booka. Koszt papierowego wydania to często przeszkoda  dla początkujących pisarzy, którzy chcą sobie wyrobić nazwisko i markę.  
  Z pomocą nadchodzą wydawnictwa specjalizujące się w e-bookach, które otwierają furtkę dla debiutujących literatów. 
-      Debiutować można w każdym wieku. Chodzi o to, żeby umieć przekazać  swój pomysł w jasny i ciekawy sposób. Dlatego podajemy rękę wszystkim  tym, którzy starają się tak właśnie robić. Oryginalność wyróżnia z  tłumu, lecz z historii wiemy, że każdy wielki borykał się na początku z  brakiem zainteresowania jego twórczością. Dlatego trzeba próbować, żeby  zaistnieć. Kolejne pokolenia ludzi dorastają razem z technologicznymi  nowinkami, które są dla nich powszedniością - czytelnictwo również idzie  w tym kierunku - mówi Jak Aneta Gonera, założycielka wydawnictwa  goneta.net
  Dlatego forma elektroniczna ułatwia także młodym  pisarzom dystrybucję swoich dzieł - wszakże Internet to kraina  nieskończonych możliwości promocji własnej osoby. 
 Wybór należy do nas    Książka  papierowa czy e-book? Są zwolennicy jednych i drugich, są także tacy,  którzy czytają książki w obu formach. Czy e-book wyprze książkę  papierową z obiegu? Na razie się na to nie zanosi. E-book rozwija się  własną drogą, zyskując zwolenników - można rzec, że rozpoczyna swoje 5  minut, ale czy będzie ono trwać? Książka papierowa osiągnęła już  ostatnie stadium, bardziej się nie rozwinie. Ale kto wie, może kiedyś te  dwie ścieżki, książki papierowej i e-booka, zbiegną się w jedną  -  należącą już wyłącznie do e-booka.