W roku 1991 zdobyła nagrodę Grammy za album „Unforgettable: With Love”, na którym dzięki pomocy współczesnej techniki zaśpiewała ze swoim ojcem. Album sprzedał się w ilości ponad 5 milionów egzemplarzy. Na bazie sukcesu kontynuowała swój romans z muzyka jazzową, by w latach 90-tych wykonać ukłon standardom amerykańskiej muzyki popularnej.

Ponad cztery kazała czekać swoim fanom na kolejny album. To długo, ale jeszcze we wrześniu na sklepowych półkach pojawi się najnowsza płyta słynnej śpiewaczki. „Leavin’”, bo tak brzmi jej tytuł, to wspólne dzieło Natalie i jednego z najbardziej utytułowanych producentów amerykańskiego show biznesu, wielokrotnego laureata nagrody Grammy - Dallasa Austina. „Wspólnie z Dallasem, dysponującym, świetnym wyczuciem studia nagraniowego, udało nam się stworzyć, w moim odczuciu świeże, a także ciekawe zestawienie sporej ilości naprawdę wspaniałej muzyki” - zwierzyła się artystka.

I rzeczywiście, w efekcie tej niezwykle owocnej współpracy powstał album złożony z 12 piosenek, wśród których znalazło się zarówno pięć kompozycji pióra Nathalie Cole, jak również interpretacje utworów innych wielkich sław muzyki rozrywkowej. Wśród nich między innymi hity takich gwiazd jak Aretha Franklin, Kate Bush, Sting, Fiona Aplle czy Shelby Lyne. Są także utwory inspirowane efektownym stylem Etty James, albo sięgające wprost do dorobku Neila Younga („Old Man”).